wtorek, 27 grudnia 2011

ROZDZIAŁ DRUGI.

Laura wstała o 6:30, pobiegła do garderoby-wyszla ubrana w: czerwone rurki, czarny męski t-shirt, czerwoną chustą na głowie, przejechała tuszem po rzęsach i zeszła na śniadanie. Gdy skończyła jeść spakowała się do szkoły, wciągnęła czarne reeboki i wyszła. Daniel już na nią czekał.
-hej i co wyspana?-zaczął Daniel.
-siemka, niezbyt a co tam?-odpowidziała.
-spoko, spoko. sorka wgl, ale nie będę dziś wracał z tobą ze szkoły.
-no okej, a jakie plany masz?- zapytała Laura.
-Karolina, czyli moja dziewczyna, chce iść na basen.-powiedział z lekkim uśmiechem.
-o to miłej zabawy.
-dzięki, ej w sumie to idzie z nami jeszcze Patryk, chcesz też się wybrać?-zaproponował.
-w sumie to chętnie, ale nie chcę wam przeszkadzać.
-ty nigdy nie przeszkadzasz.-uśmiechnął się.
-to ide, a Karolina nie będzie miała nic przeciwko?-zapytała.
-cooś ty.
Rozmawiali i rozmawiali, nie zauważyli nawet, że byli już na miejscu. Przy wejściu przywitała nas długonoga blond piękność, czyli Karolina. Przedstawiła się i porwała Daniela, a Laura poszła do stojącej niedaleko paczki. Po 5 minutach Daniel wrócił i wziął na słówko nową koleżankę.
-ej, Karolina nie idzie na basen jednak.-powiedział, wyglądało na to, że się cieszył.
-nie? a my idziemy wtedy?-odpowiedziała Laura.
-no idziemy, trzeba poinformować jeszcze Patryka.-odpowiedział i zawołał go.-słuchaj stary, Karola odwołała basen, idziesz z nami i tak?
-właśnie miałem ci powiedzieć, że nie dam rady, bo umówiłem się z Natalią.-odpowiedział.
-no spoko, to idziemy sami tak?-spojrzał na Laurę.
-no możemy iść.-odpowiedziała.
Po rozmowie wszyscy się rozeszli do klas. Po szkole Laura z Danielem poszli do niej się spakować na basen, na miejsce odwiózł ich Laury tata.
-tak wgl musze ci coś powiedzieć.. nie umiem pływać!-oznajmiła Laura.
-o kurde, to czas się nauczyć.-powiedział z uśmiechem.
Weszli do wody i pierwsze co to zaczęli się chlapać.
-dość, wygrałaś, poddaje się!-krzyczał Daniel
-to było wiadome, nie miałeś żadnych szans ze mną.-śmiała się.
-czas nauczyć cię pływać.
Tak minęło im dobre półgodziny, śmiali się itd. Nagle podpłynął do niej, stał zaraz naprzeciwko, patrzyli sobie w oczy, po jakiejś minucie zaczęli się całować. Zrobiło się niezręcznie. Poszli pływać. Po basenie poszli na lody, było jak wcześniej, śmiechy itd. Szli z lodami i rozmawiali. Usiedli na ławce, Laura dotknęła lodem jego nosa, po czym on zrobił to samo. Czas minął im miło, po 19 Laura była w domu. Zjadła kolacje, wzięła kąpiel, włączyła laptopa, weszła na gg i nagle patrzy: wiadomość od Marty, Martyny i Natalii o treści 'jak było?! opowiadaj', postanowiła zrobić konferencję. Opisała prawie wszystko, lecz nie powiedziała o pocałunku. Była godz. 22 napisała do Zuzy szybkiego sms's 'wybacz, ale jestem strasznie zmeczona po dzisiejszym dniu.. zadzwonie jutro, obiecuje' i poszła spać.

W tym rozdziale wystąpili

                                                                                               

DANIEL




LAURA.






PATRYK.

  
 












KAROLINA.










wtorek, 20 grudnia 2011

ROZDZIAŁ PIERWSZY.

Laura była piękną dziewczyną, bardzo lubianą w swojej szkole. Rodzice bardzo ją rozpiesczali, w końcu to była ich jedyna córeczką, lecz nie zawsze wszystko szło po jej myśli. Z powodu pracy musieli się przeprowadzić. W ostatni dzień wakacji wyjechali z ukochanego miasta Laury, z Warszawy do Bydgoszczy. Po przyjeździe dziewczyna rozpakowała walizkę i poszła się przejść, poznać okolicę. Mieszkała niedaleko skateparku. Usiadła na ławce i patrzyła na jeżdżących obok przystojniaków na deskach oraz bmx'ach. Jeden szczególnie przypadł jej do gustu. Chwyciła za telefon i napisała sms'a do przyjaciółki z Warszawy-Zuzy o treści 'nie jest tak źle, mieszkam niedaleko skateparku, byś widziała tych przystojniaków! tęsknie, buziaki Laura'. Była godzina 20, wstała i ruszyła w kierunku domu, ciągle w głowie siedział jej chłopak z skateparku. Był cudowny! Miał dłuższe blond włosy i piękny uśmiech, który nie pozwalał jej o sobie zapomnieć. Po powrocie wskoczyła do wanny na dobre półgodziny, przed snem jeszcze szybko sprawdziła facebook'a i poszła spać. O godz. 6:05 zadzwonił budzik, pierwsza myśl Laury to 'ja pierdole', wstała przeczesała długie blond włosy i skoczyła do garderoby szukając ciuchów na dziś. Wyszła ubrana w obcisłe rurki z lekkim krokiem, czerwony luźny t-shirt, czerwoną full cap'e i czerwone conversy. Spakowała plecak i zeszła na dół, na stole czekało na nią śniadanie i herbata malinowa. Po zjedzeniu złapała za ipoda, puściła piosenkę linkin parku i wyszła z domu, była dopiero 7:30 więc szła wolnym krokiem do szkoły. Była na miejscu, stanęła przed drzwiami wejściowymi, wzięła głęboki oddech i weszła do szkoły. Każdy skierował wzrok na nią. Spojrzała na lewo zobaczyła grupke dziewczyn patrzących na nią i śmiejących się, pomyślała 'no tak, oto miejscowe plastiki'. Ubrane były bardzo podobnie, różowa bluzeczka na ramiączkach i krótka spódniczka + wysokie szpilki . Ruszyła przed siebie, wyciągnęła telefon i napisała sms'a do Zuzy o treści 'ta szkoła to jakiś koszmar, same plastiki, nie wiem czy znajdę tu kogoś odpowiedniego..chcę do was! do Ciebie, Pati, Łukiego i Maćka! buziaki'. Pisząc sms'a wpadła na chłopaka, rzuciła krótkie 'uważaj może, okej?' i podniosła wzork. To był on, chłopak ze skateparku! Powiedział krótkie 'sorka' uśmiechnął się i ruszył przed siebie. Odwróciła się, aby zobaczyć gdzie idzie i zobaczyła jak obściskuje się z jedną z tych laseczek w mini. Ruszyła do klasy, miała właśnie polaka, dziewczyna przedstawiła się i ruszyła na wyznaczone przez facetkę miejsce. W głowie cały czas siedział jej on. Po dzwonu podeszła do niej Marta, dziewczyna miała czarne, średniej długości włosy, ubrana była podobnie do Laury. Dziewczyny od razu się polubiły. Dzwonek na lekcje, koleżanki usiadły razem w ławce, tym razem biola. Na następnej przerwie dziewczyny poszły do znajomych Marty, poznała Patryka, Pawła, Martynę, Natalię i Kamila. Marta rzuciła tylko 'a gdzie Daniel?', gdy nagle pojawił się ten sam chłopak, który wpadł na nią w szkolnym korytarzu! Koleżanka przedstawiła ich sobie, gdy on powiedział 'hej, hej, czy to czasem nie na Ciebie dziś wpadłem w korytarzu?'. Laura kiwnęła głową potwierdzając, a on się uśmiechnął. Po szkole, kiedy wychodziła ze szkoły usłyszała wołanie, odwróciła się i ujrzała Daniela! Spytał czy nie miałaby nic przeciwko, gdyby ją odprowadził pod dom. Zgodziła się, szli wolnym krokiem i rozmawiali, kiedy przechodzili koło skateparku powiedziała:
-a wiesz, że wczoraj siedziałam sobie tu na ławce i obserwowałam Cię jak jeździsz?-powiedziałą śmiejąc się.
-ej, serio? widziałem to jakąś dziewczynę, nie wiedziałem, że to ty.-odpowiedział z uśmiechem.
-serio,serio. słuchaj jesteśmy na miejscu, tu mieszkam.-powiedziała Laura pokazując beżowy dom.
-tak? no popatrz, ja mieszkam 10 min stąd, chodzę tędy do szkoły, jutro będę czekał na Ciebie o 7:30 i pójdziemy razem do szkoły, co ty na to?-rzucił.
-mi pasuje, do zoba!-powiedziała, prztuliła go i weszła do domu.
Czekał na nią obiad, zjadła i pobiegła do swojego pokoju. Włączyła laptopa i puściła linkin park. Rzuciła się na łóżko i zasnęła, gdy się obudziała była godzina 17:46. Sprawdziła szybko facebook'a, czekało na nią zaproszenie do znajomych od Daniela, był dostępny, napisał po niecałej minucie. Pisali dobre 3 godz. o wszystkim i o niczym, poszła się kąpać i napisała ponownego sms'a od Zuzy 'hej kochanie, a jednak są w tej szkole jacyś normalni ludzie. poznałam dziś Martę, Patryka, Pawła, Kamila, Martynę, Natalię no i DANIELA!! jest taki przystojny, mamy dużo wspólnego, ale jest mały problem-jego dziewczyna! jutro przyjdzie on po mnie do szkoły. jutro więcej szczegółów, tęsknie, pozdrowienia dla reszty paczki, buziaki i dobranoc!', odpisała 'cieszę się bardzo, czekam na telefon, dobranoc, tęsknie' po czym Laura poszła spać.




dopiero zaczynam, więc mówcie czy pisać dalej czy raczej nie i wgl..